W krzywym zwierciadle
A on był zakochany taki -
teściowa z zachwytu aż piała.
I taki do dzisiaj pozostał,-
Do Londynu razem z nim zwiała...
W remizie siłownię otworzyli,
ale się chłopy ćwiczyć rzucili.
W ruch więc poszły diety, suplementy-
każdy sylwetką swą był przejęty.
Panów igrzyska niedługo trwały,
żony ich szybko rozszyfrowały.
Otóż się rypło że tam na górze,
ćwiczyły gołe baby na róże...
Człowiek się rodzi, żyje , umiera,
czasami skrzydła mu wyrastają.
Jeden coś tworzy, drugi coś zbiera-
inni zaś z nudów gorzałę chlają.
I tak rozmyślam - spanikowany,
bo serce mi się ledwie kolebie.
Cmentarz już dawno zapakowany,
a tyle miejsca jest ciągle w niebie.
Strażników Miejskich z alkomatami,
za każdym krzyżem diabli nadali.
Trumny oklejają mandatami,
bo z każdej strasznie gorzałą wali...
Komentarze (18)
Fajny :)
ironicznie i wesoło, ot życie,,,pozdrawiam :}
Stumpy. To mnie trafiło. ja nawet mandatu na koniec
nie dostanę.Zrób coś , zmień to zmień. Żartuję.
Wspaniałości! Gratuluję!!!