krzyż
krzyż
krzyżem rozpostarta jestem
miedzy sercem a sumieniem
barabasza na pomoc wołanie
gwoździe cierpiące jak myśli o Tobie
włócznia krwawiąca pocałunkiem namiętnym
splątana
miłosierdziem obłudników karmiąca
skrywając stygmaty
milczeniem
konam....
Komentarze (1)
Bardzo wzruszający wiersz. Pozdrawiam cieplutko