Ksantypa
znów pełnia, przeklęta,
pozbawiona twarzy
wabi jak słodka distachya
na przekór abstrakcji,
czarnowłosa dziewczyna
ściskając amulet, stłumiła słowa
zakochana
w bladolicym posągu
wybrała szarobure oczy. wpatrzona,
wciąż chłonna jego ust mimo,
że widziała szaleństwo
w myślach, sztuką jest wyciszyć
ciszę zanim zniknie wizja
lub iluzja kochanków
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-12-07 15:27:14
Ten wiersz przeczytano 995 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
na przekór abstrakcji,
czarnowłosa dziewczyna
ściskając amulet, stłumiła słowa.
zakochana
w bladolicym posągu.
uczucia ulotne bywają, pozdr,