005
Korzystając z uczciwości i chwili
prawdy,
Ośmialam się mówić o własnych uczuciach,
Jako o mojej tragedii, którą sama sobie
wyrządziłam,
Bo chciałam, pomimo świadomości o której
Każdy doskonale wiedział
I to poczucie krzywdy jest znikome,
Mimo że istnieje, bo uderza mi w serce
Kiedy unikasz mojego towarzystwa
W ciągu dobrych Twoich dni,
Bo życie Twoje jest w porządku kiedy
chcesz
A kiedy zdarza się coś nieprawidłowego
To znasz sposób na złagodzenia sytuacji
Seks z siedemnastolatką jest ciekawszy
Aniżeli czytanie książki
By pozbyć się problemu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.