księżycowe bajki
księżyc wpadł do stawu
skąpał się biedaczek
przerwał sonet żabom
splątał nogi kaczek
srebrzył przez pół nocy
mocząc w wodzie rogi
czekał słońca zasnął
złapał go sen błogi
autor
zuza n
Dodano: 2019-08-11 18:05:07
Ten wiersz przeczytano 1767 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
A może ktoś czytał mu ten wierszyk i z przyjemnością
zasnął.
kupuję tę bajeczkę.
Pozdrawiam cieplutko
śnił mu się bigosik, wątróbki cielęce, no i się
obudził...
bo myślał że pęknie.
Pozdrawiam serdecznie