Księżycowy odlot
"Księżycowy odlot".
13.09.2014r. sobota 12:07:00
Lecieć prosto na księżyc,
Zabierając z sobą czarny humor,
Bo ów kolor jest moim kolorem.
Bo jednak nikt nie chce kochać mnie,
Więc tonę w filiżance zbożowej kawy.
Czasoprzestrzeń zaczyna zaginać mnie,
Tylko ona kocha mnie dzisiaj.
Takie jest moje wielkie cierpienie,
Bo Miłość wydaje się być trudna.
Księżycowy odlot,
Nic poza tym mi nie pozostaje,
Jest to nijako z góry zaplanowane.
Tak jak wiosłowanie na wietrze,
Wietrze zakochanych przygód.
A ty udaj się do mojej głowy
I słodkim karmelem
I powstań i zacznij w końcu kochać.
I rozpocznijmy tworzyć wspomnienia,
Wspomnienia z przeszłości,
Już teraz w teraźniejszości.
Komentarze (2)
https://www.youtube.com/watch?v=notgpPBPDPc To do
tytułu Twojego wiersza.Jesteś młody miłość przyjdzie
na pewno.Pozdrawiam:)
zacznij kochać od siebie
pozdrawiam serdecznie :)