kształt chmur
uratuj mnie
proszę
zawróć i podnieś mnie
złap mnie za rękę
podtrzymaj
spójrz w moją stronę
przesłoń mi sobą
całe zło
nie chcę umierać
nie chcę zmieniać się
w pustą lalkę
oddaj mi swoją miłość
zaufaj mi choć ja
nie potrafię
uratuj mnie proszę
czterdziesty ósmy raz
autor
Dusza Niespokojna
Dodano: 2010-05-13 11:00:02
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dramatyczna, poetycka prośba!
Czy ta liczba ma jakiś symbol, bo myślę, że tak?
Życzę, aby cie ratował choćby setny raz. To będzie
oznaczało, że jeszcze kocha. Pozdrawiam:)
wykreśl niepotrzbne powtórki zaimków osobowych i
będzie genialnie....
ładna prośba,oby została wysłuchana...pozdrawiam
nie, nie smutny. wstrząsający!
I naprawdę udany.