Kto ją tak nazwał
Dalej jest biała i ta sama nazwa
Kto ją tak nazwał
Potrafiła w przechyle pruć fale
Ujarzmiałem ją ,tym się dziś chwalę
Była czujna o każdej porze dnia
Kołysała się cudownie w biodrach
Nabierała wody po same dulki
Niezatapialna, ja dziś przy niej malutki
Niewzruszona stoi jak biała psina na
smyczy
Piękna , smukła i powabna, moje serce ledwo
dyszy
Wysmukły maszt przy którym my oboje w
bieli
prawie dzieci, gdzie po raz pierwszy
pocałowałem ciebie , nie całując
Autor:slonzok
Komentarze (14)
Kolego, żeglarzu, łódź jest jak kobieta i rozumiem
sentyment do niej.
Świetny wiersz. (+)
Bolesławie super wiesz o łodzi
i jej śnieżnobiałych żaglach
....masz literówkę - Kto ją tak nawał...
Zaskoczył mnie... Bardzo ciekawie o żaglówce!
Pozdrawiam :))
o łódce żaglowej, jak o kobiecie - bardzo ładnie:))
Ładny wiersz i miłe wspomnienia:)
Ładny wiersz. Żaglówki mają swój urok. Widok jeziora z
żaglówkami jest cudny.
Pozdrawiam. :):) +
To przyłączę się do tych całusków bez
całowania:)Miłego dnia:))))
Piękne metafory! całowanie bez całowania! hmm! dzisiaj
jest podobno dzień całowania! więc całuję Ciebie...bez
całowania:)))
Ładnie, nostalgicznie o żaglówce.
Piękne wspomnienia, szczególnie podoba mi się ostatni
wers:
"pocałowałem ciebie, nie całując".
Do drugiego i trzeciego wersu wkradły się literówki:
"ją" "nazwał" "w przechyle". Miłego dnia.
Piękne wspomnienia przywołane widokiem zapewne
opuszczonej żaglówki.
Małe literówki w tytule i pierwszej strofce się
zaplątały. Pozdrawiam :)
Dzień dobry. Ładnie, przepuszczam " pocałowałem
Ciebie, nie całując" w myślach, lub w marzeniach.
Pozdrawiam
dobre,ukłony
Podoba mi się. Proszę sprawdzić w drugim wersie (ja)bo
szpeci. Pozdrawiam.
w:)