Kto jest przeciw?
Wiersz z 1990 r. - z tzw. "burzliwego okresu przemian"
„Kto jest przeciw?” - „Nie widzę.” – To
prawda, że los
zadrwił z nas sobie – i parska - wprost - w
nos.
Nie słyszę, nie widzę – bez wiary i
szans
jestem – bo jestem. – Jak jest wielu z
nas.
Jestem i widzę! – Już mądry po szkodzie
wiem – nad człowiekiem na zawsze jest
złodziej.
Jestem – i widzę – nikomu nie wierzę:
bo wśród ludzi... (- czy musi?..) - wyleźć
musi zwierzę.
(A mądry – i dla historii nie będzie zbyt
mały
- kto nagrabi dla siebie – i dla własnej
chwały.)
1990 r
Komentarze (25)
Mądry, piękny wiersz. Niestety historia się powtarza.
Pozdrawiam serdecznie. Spokojnej nocki - dobranoc.:)
P.S. wybacz już przecież nadrobiłem;)
Świetny wiersz.
Teraz u ciebie się zatrzymuje i nadrabiać będę
zaległości. Nawet te z dawnych czasów.
Borduś; dokladnie tak, jak napisałeś: dzisiaj wciąz
jeszcz można - rozpoczynac od zera. - Ale do tego -
trzeba mieć 20 - 30 lat.
Pozrawiam serdecznie:)
Tak, wtedy Mario - niektórzy mogli miec ogląd sytuacji
- jednak i oni - nie byli jednakowi w swoich zasadach.
Pozdrawiam:)
Ja jestem przeciw.
30 lat temu - niby niedawno,
a jednak.
Teraz mi się zdaje,
wtedy mogłem do woli,
a dziś mi nie staje.
Serdeczności Don Vittore :):)
Niby przeszłość a jakże wszystko jak na dłoni
Natura ludzka taka sama: jezeli teraz zjawiska takie
nie są tak dominujące - to tylko dlatego, ze prawie
wszystko zostało zawłaszczone i przewaznie - jako
zawlaszczoe - zyskalo opiekę.
Sari i Anno - pozdrawiam:)
Spuściznę dźwiga
wciąż lud znad Wisły:
skolektywizo-
-wane umysły!
A należało
zacząć odnowę
o transformacji
masy mózgowej!
Wiktorze może ten wiersz jest z 1990r, ale w
teraźniejszości też świetnie się odnajdzie. Bardzo na
Tak.
Lubię Twój niepowtarzalny styl. Pozdrawiam