KTO TO WIE?
Jestem jak dojrzale wino Martynki
Intensywna czerwień.
Oddająca subtelną nutę mięty..
Dojrzała i klarowna.
Choć czasem mało wymowna.
W skład wchodzi zawiłości wiele.
Brak zaufania czy w głowie się nie
zakręci.
Żaden dzień się nie powtórzy.
Nie ma dwóch podobnych.
Lubię się schować na jakiś czas.
Jakoś tak, nienaturalnie.
Trochę przesadnie, pobyć sama..
Najważniejsze jest niewidoczne dla
oczu....
Jest też we mnie wiara.
Że będę ze szczęścia kiedyś pijana.
Historia miłości od wieków już znana.
Najgorsze jest uczucie bezradności,
A może to był mój chory sen.
Że czerwone wino piłam
O szczęściu marzyłam.
KTO TO WIE?
Komentarze (20)
Marz, marz, marz... Marzenia piękne masz... W
czerwonym winie skąpane, delikatnym snem otulone,
słowem zapisane. Marz, marz, marz... niech się spełni.
Może właśnie lepiej nie wiedzieć?? i dalej marzyć, bo
przecież marzenia czasem się spełniają...
Zycze spelnienia marzen przy lampce
czewonego wina we dwoje.Moze milosc
powroci "ktoz to wie' ?
Wiesz wino pozwala na takie rozluźnienie ,dlatego nie
raz dobrze wypić kieliszek, bo trochę więcej mówi się
o sobie o swoich uczuciach i nadziejach.Musisz być
szalenie smaczna będąc dojrzałym winem w dodatku
czerwonym i klarownym.Gdybyś była w zasięgu ręki
ośmieliłbym się spróbować choć tylko delikatnie
ustami,ale niestety.
Marzyc trzeba , bo marzenia sie spełniają... a jak
mogą sie nie spełnić przy takiej wierze w to?