Ktoś czeka na ciebie
Piękny dzień, bo każdy to święto
Posiadłem cudowną lampę, Ty zapałkę
ja mam skrę nadziei
i możliwość nową całkiem,
że w dniu twoich urodzin
świat się odmieni.
Spójrz z za okno jest światło
prosto z Nieba,
co działa jak dotyk,
jak powietrze, kromka chleba
i zapach czyjejś za Tobą tęsknoty:
Za tym czego ciągle szukasz,
na co wiecznie czekasz...
Miłość do twych drzwi dziś puka
otwórz- nie uciekaj.
To jest światło. Jeśli jeszcze
w tobie się nie pali,
Poczuj te przyjemne dreszcze,
ktoś mruga z oddali.
Pod oknem na parkingu, mruga jeszcze.
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
http://boleslawzajawwierszach.blog.pl/
Komentarze (4)
Ładny wiersz,ale punkcik daję za dwa ostatnie wersy
trzeciej zwrotki.Miłego dnia.
melancholijna miłość pozdr
Tesknisz i masz nadzieje...
I tak trzymaj tzn. co do nadziei to rzycze by sie
ziscila:-)
2 Zwrotka slowo "czyjes" bakuje jednego "j" ma byc
"czyjejs" tesknoty.
Wybacz moja "korekte" :-)
Wiersz mi "zapadl" :-) /dzieki!
Pozdrawiam Bolesławie:-) . Miłego dnia:-)