Ku bramie
Słońce już zaszło nocka nastanie
księżyc oświetla ścieżkę ku bramie
przyjdziesz dziś do mnie
tak się też stanie
w noc tę gwiaździstą
powiesz- kochanie -
więc już tu czekam
na twe wezwanie
minuty odliczam
kiedyż się stanie
dotknę ja ust twych
a żar ich wezwaniem
by spełnić uczucie
co w sercu mym stanie
bo myśli gorące oddają mnie panie
w twoje ramiona
twa miłość -wyzwaniem
nie drażnij więc dłużej
tym moim czekaniem
jam twą miłością
tyś moim panem
ale też z złością odejdę kochanie
gdy cię nie ujrzę
ni cienia w bramie
jeszcze słów kilka na papier przelane
to że cię nie ma zostało wspomniane
zamykam więc okno
nie patrząc ku bramie
żałuj nie wiedząc
co to kochanie
już nigdy więcej
nie spocznę czekaniem
żegnaj mój miły
całusy
ślij innej damie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.