Kucharz
Pewien kucharz spod Elbląga
kupił od sąsiada pstrąga.
Zrobił go na parze
I sprzedawał w barze.
Myślał lepsza jest golonka.
Pewien kucharz spod Elbląga
kupił od sąsiada pstrąga.
Zrobił go na parze
I sprzedawał w barze.
Myślał lepsza jest golonka.
Komentarze (26)
Krótko zwięźle i na temat.Super limeryk..Ciepło
pozdrawiam i dziękuję za bardzo miły komentarz:))
Może faktycznie lepsza golonka xD Pozdrawiam
serdecznie +++
Dzięki za przeczytanie.
Fajny, wesoły limeryk, pozdrawiam :)
kulinarny limeryk i apetyt na golonkę można mieć :)
Lepsza, lepsza.
Pozdrawiam:)
Również się zgadzam z kucharzem.
Pozdrawiam.
Osobiście to też wolę golonkę, ale nie na parze, wolę
pieczoną:)
Pozdrawiam:)
Marek
Pewnie że lepsza tylko, że z wieprza... :)
bo lepsza.
Dobre :) pozdrawiam