Kuriozum
Postawię sprawę zupełnie jasno,
za stan wojenny - w pysk bym go
trzasnął…!
Mówisz chwileczkę… zbyt ostre słowa…
że tak nie można… że płonie głowa…
Mój przyjacielu, zechciej tu zważyć,
gdy chcesz ocenić - nie czas by marzyć.
Nie czas sztandarem machać nad głową,
gdy do czynienia mamy ze zmową,
zmową kacyków sprzedajnych bestii,
gdy udowodnię - nie będzie kwestii,
więc bez pospiechu i powolutku
odsłońmy storę bólu i smutku.
1956
Poznański czerwiec stłumiony krwawo,
kto kazał strzelać… pamiętasz…? Brawo…!
Decyzją Biura użyto wojska,
taką nam wtedy była już Polska
Krzyczysz - chwileczkę…! Podaj
szczegóły…!
Wymień zbrodniarzy tej kanikuły…
„Stasio” Popławski - krasnoarmista,
dowodził wojskiem, rzecz oczywista.
Dziesięć tysięcy…! Takie odziały
przeciwko ludziom pod bronią stały.
Tu - mjr Dwojak i Leon Stasiak
żądali czołgów - nie jako straszak.
J. Bordziłowski - wówczas szef sztabu,
złamał odwieczne, żelazne tabu,
i wydał rozkaz użycia broni…
jak zwykły bandzior… nic go nie chroni.
I jeszcze jeden - w radiowym spocie
bliskim w wymowie tarzaniu w błocie.
J. Cyrankiewicz - ta łysa pała
co chętnie rękę by odrąbała.
Przykro to mówić, bo był premierem
i politycznym, niezłym serferem,
ale porzućmy owe przymioty,
do rozpoczętej wróćmy roboty.
Pacyfikacja. Plan wykonano,
aresztowania - nazajutrz rano,
śledztwo - tortury, skąd my to znamy
(ależ ktoś tutaj jest popaprany…)
Tutaj pozwolisz rodaku drogi,
że wspomnę chłopca, ofiarę drogi,
Tomek Strzałkowski - symbol sprzeciwu…
dlaczego zginął… brak jest motywu…(?)
1970
Grudzień, więc zima, bunt robotniczy
ktoś mi zarzuci… jesteś stronniczy,
bo ciągle mówisz o nędzy ludu,
jak byś nie cenił… władzy… ich - trudu.
12 grudnia podwyżkę niesie,
tego już naród dłużej nie zniesie,
żądają głów - Józia, Gomułki,
Staśka Kociołka - całej tej spółki.
14 grudnia - w Gdańsku stoczniowcy
oraz studenci AMG-owcy
starli z milicją przy dworcu głównym
i komitecie, jak równy z równym…
Już w dniu następnym konflikt narasta,
starcia uliczne w tych częściach miasta,
gdzie komisariat, stocznia, komitet,
snajper(!)wyznaczał tutaj parytet…
W Gdańsku, w Szczecinie… czerwonych
zmowa,
stocznię oplata pętla czołgowa…
i nagle Elbląg… tak… nie są sami(!)
Wrocław, Białystok… jesteśmy z wami(!)
Nysa, Oświęcim oraz Warszawa,
Kraków i Wałbrzych - więc nasza sprawa.
Reakcja władzy, znowu typowa,
Grzegorz Korczyński ją nadzorował.
Wiceminister MON-u… oprawca…
tych krwawych działań - nadzorca…
sprawca.
Lecz, dla porządku moi kochani
winni są również z nazwiska znani:
(Władysław Gomułka, Marian Spychalski,
Józef Cyrankiewicz, Ignacy
Loga-Sowiński,
Mieczysław Moczar, Wojciech Jaruzelski,
Alojzy Karkoszka, Zenon Kliszko,
Kazimierz Świtała, Tadeusz Pietrzak)
Z rozkazu Biura… (znana formułka)
- Strzelać pod nogi - krzyczał Gomułka.
Tyle, że ludzie życie tracili,
gdy już upadli… no... przewrócili…
Dwadzieścia siedem tysięcy wojska,
i z pięć milicji… (Królowo Polska),
przeciwko komu… przeciwko komu…?
czołgami gnietli swoich w swym domu…?
Znowuż zabici, rannych tysiące,
na polskiej ziemi, gdzie jedno słońce.
Skwituję wszystko i nie przesadzę,
że to był wynik walki o władzę.
Jak nie pamiętasz, kto „spiął” baranów,
to chwilkę pomyśl i się zastanów,
no… tak… Kosygin… postawa harda
i zamiast Wiesia - mamy Edwarda.
1976
Władza rychtuje zbójeckich grajków.
Czerwiec, podwyżki - więc fala strajków.
Władza już była przygotowana,
miejsca w aresztach puste od rana.
Sądy, kolegia - tak stoi racja…
Radom, Płock, Ursus… pacyfikacja…!
I z uwielbieniem, byle by krwawo,
bo przecież władza „szanuje” prawo…!
Organizatorów - aresztować…!
a przed opinią - fakt strajków schować.
I ścieżki zdrowia i na tortury,
brać wichrzycieli… jest no tam który…?
1980
Pierwsza już wiosną fala ruszyła,
w sierpniu - wybrzeże całe obmyła.
Wcześniej w Świdniku oraz w Lublinie...
Są postulaty! (Polska nie zginie).
Sąd rejestruje też "Solidarność",
- To nie do wiary, cóż za ofiarność...
I z tym akcentem, pełnym nadziei,
w następny roczek żeśmy wpłynęli.
1981
Na Podbeskidziu strajk generalny.
"Wojtek" - premierem... Wybór feralny.
Kartki na mięso rząd wnet wprowadza...
Naród się przeżre (tak twierdzi władza).
W Bydgoszczy biją trójkę działaczy,
to prowokacja... cóż ona znaczy?
Urban rzecznikiem (rząd się wyżywi),
taki scenariusz już nas nie dziwi.
Strajki w Radomiu, w Lubelskiej
szkole...
Glejt przyzwolenia leży na stole.
KC - ze wschodu - do Wojtka woła:
- wprowadzaj "stan" - nie bądź pierdoła.
Generał chyląc głowę w pokorze,
odrzekł, że zrobi co tylko może.
No i po chwili... już WRON-a kracze!
- "stan" wprowadziły tępe siepacze.
Do Stoczni Gdańskiej czołgi wysłali,
helikoptery - (co będzie dalej?).
W kopalni "Wujek" - strzały padają,
oddziały ZOMO ostro strzelają.
Grudzień zamyka WRON-y krakanie
nad koksownikiem - w wojennym stanie.
Mordy, represje, upokorzenia,
internowania (ludzie w więzieniach).
WRON-a za mordę naród chwyciła,
tym gospodarkę wręcz uwsteczniła.
Trzymała twardo trzy lata prawie
i po tych trzech - "było po sprawie..."
2014
A dziś historia pluje nam w twarze
wznosząc oprawcom piękne ołtarze.
Kładzie w Aleje, dla zasłużonych,
wśród bohaterów... ludzi cenionych.
Świat już zwariował... degrengolada.
Prawda - nie blaga - na pysk upada!
Ojczyzna, honor - to pustosłowie,
to się po prostu nie mieści w głowie.
To zakłamanie jest jak gangrena,
do dzisiaj na nią sposobu nie ma.
Chociaż... chwileczkę. No przecie -
racja...
jest jednak sposób! To... amputacja.
excudit
lonsdaleit
00:09 Środa, 18 czerwca 2014 - ...
Komentarze (27)
i tak mało głosów, czyżby się bali pod tym podpisać
???
Rok 1956 to dla mnie poznawanie Polski po powrocie z
Syberii.
Byłam zbyt mała, aby pamietać, znam te wydarzenia z
historii.
Ale 1970, to już moja historia, moje życie i moja
pamięć o tamtych czasach.
A amputacje zdarzały się często, tylko trafiali się
specjaliści, którzy amputowane części przyszywali tak,
że śladu nie zostawiali i nawet blizny brak.
Delikwent wracał do historii jako zwycięzca i bohater
narodowy.
Pozdrawiam serdecznie:):):)
Fantastyczny! Gratulacje świetnie napisany! Pozdrawiam
:)
gratuluję odwagi
pozdrawiam:))
się wqr.... sorki :))
Jestem jak to media mówią "faszystą", bo kocham mój
kraj i mam w dupie unie :)))
Przynajmniej wstydzić Elenka !Ale po tym jak w tv
widziałem jak miller(specjalnie z małej!) mówił o
wyklętych żołnierzach, że to bandyci to ręce opadają i
a kuku razem...Jak można mówić tak o kimś co życie
poświęcił za kraj! Za to żeby Kraj wyciągnąć z
ruskiego gówna ? Czerwonego nie ruskiego! Jak można ?
I to teraz gdy każdy powinien wiedzieć czym była ta
czerwona zaraza??? generał na Powązkach ? Tam gdzie
bohaterowie i Polacy śnią ? Hańba i wstyd !
do Polak patriota, no to ja jestem inna kobieta :)
podziwiam wiedzę w tym zakresie i jeszcze wierszem.
Super. A za co Wilku czerwoni mają sie wstydzić, swoje
wzięli i użyli, ale władza tak ma. Dziwne tylko, jakim
cudem My ich wybieramy???
Jakbyś nie spieprzył prawideł sztuki to i tak
zapunktuję!
Bóg Honor Ojczyzna ! Zawsze! Wszędzie! Cała nadzieja w
młodych! Tylko mnie zastanawia zawsze, że czerwonym
nawet wstyd nie jest!
Szacun za tekst!
Poprawiłeś literówkę. Czyli czytasz komentarze.
Jurek
Zapunktowałem.
Jurek
Co tylko może. Masz literówkę.
Ale ja nie o tym.
Walisz jak było. Jeśli nie śpią - to za chwilę się
pojawią. Wszelkiej maści panowie "krytycy". Począwszy
od ...sam sobie pomyśl - do takich z kontem zerowym.
I huzia na Józia.
Potem kpiny. I szyderstwa. I dyskusje . W to cię
wciągną.
Bo piszesz PRAWDĘ.
Kobiety piszące tutaj się zdystansują.Przykryją twoją
PRAWDĘ opowieściami o kolejnych perypetiach związanych
z uczuciami.
i zdominują twoją PRAWDĘ.
Otrzymasz najróżniejsze komentarze - po co o tym
pisać/ Aż lącznie do prowokacji na tematy meandrów
współczesnego system u rządzenia.
Później rzucą się na mój komentarz.
A wynik?
Przyjdzie pan guru i zadławi cię w dyskusjach.
A POSTKOMUNY która trzęsie obecnie krajem i jest winna
za mącenie umysłów, zapaść gospodarczą i inne brednie
- nie zwalczysz tak łatwo.
BRAWO.
Jestem z Tobą i gratuluję Ci....
Zaraz usłyszysz wyzwiska, żem pseudopatriota, bo
podpinam się pod tradycje rodzinne.
Miłego,
Jurek