kwiat czarnej rozpaczy
zerwałem kwiat czarnej rozpaczy
myśląc że to biała róża okryta cieniem
kto mnie zrozumie, ten mi wybaczy
serce spowite cierniem, staje się
kamieniem
zrodzone w bólach, łzy i nadzieje
rozwiane wiatrem znikną w oddali
nim pierwszy kogut pieśń swą zapieje
ogień mej duszy już się wypali
autor
aegrimonia
Dodano: 2006-02-14 00:00:25
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.