kwiatki i wianki
żar oczekiwań -
krążki splecionych kwiatów
noc świętojańska
na wodę wianek
stara panna puściła
- uciekł kawaler
diabeł się skusił -
matrona śle na wodę
wianek z odzysku
fart ją omija
nieudane wodowanie
- zatonął wianek
*********************************
w śródleśnej głuszy
kwiat paproci zakwita
- głoszą legendy
tylko raz w roku
ledwie na krótką chwilę
- los się uśmiecha
nie szukaj szczęścia
tam gdzie go być nie może
- zaufaj sobie
*****************************************
w ciemnym borze pośród sosen
zakwitł nocą kwiat paproci
marzą o nim starzy młodzi
żeby w końcu móc go zdobyć
krętą drogą wśród wykrotów
młoda sarna tam dotarła
nie myślała o profitach
i ze smakiem kwiatek zżarła
znowu trzeba roczek cały
na kwitnienie cudu czekać
lepiej wziąć się za robotę
po cóż na zły los narzekać
Argo.
Komentarze (6)
Hmmmm...
To może trzeba by tego owocu kiedyś poszukać i nie ma
co czasu żałować
albowiem być może, że i uda się również szczaw na
mirabelce wyhodować, o.
Słyszałem, że jak się nie zerwie kwiatu paproci, tylko
poczeka na owoc, to z pestek tego owocu można
wyhodować gruszki na wierzbie.
Wszystkie bardzo udane, na czasie.
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam :)
Świetne, wszystkie!!!
Pozdrawiam :)
Wszystkie kwiatki mi się podobają! Ciekawe, co zżarła
sarna?
Znalezienie kwiatu paproci gwarantuje szczęście. Cóż,
kiedy paprocie wcale nie kwitną. Co nie znaczy, że
szczęścia nie ma. Tylko może nie trzeba go szukać
daleko, a w sobie :)
Pozdrawiam serdecznie.
fajne kwiatki!
A ten tłustym drukiem rozbawił.