Kwilka mało
wiersz gwarowy
Kwilka mało
Niby zycie pomalućku
zynie krok za krokiem
a w rzecywistości
wartko mijo rok za rokiem.
Jesce my som jest
i malućkim Dzieciątkiem
się ciesymy
niedługo Matki Bozej
Gromnicnej
mroźny luty,pomału zleci
i marzec tyz i bedzie
koniec zimy.
Tak tyz nase zycie
pomalućku kapie
co roz to jakosi zgryzota
cy chorość a może co inkse
nos obłapi…
Wiater nos ciepłem omomi
zima postrasy mrozem
a cas nos pomału wiąze
starości powrozem.
Ni stąd ni zowąd
na ogłoseń toblicy
wisom na karteckak
moi rówieśnicy
Fciałak porobić
nom zdjęcia
coby nos utrwalić
i krapke nasego zycio
na zdjęciak ocalić…
Choć cas tak wartko
minon,nie syćko
się mi udało.
Dziękujem Ci Boze
za zycie,za scęścio
kwilke małom…
autor
skorusa
Dodano: 2017-02-02 08:38:45
Ten wiersz przeczytano 827 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
mądrze to ujęłaś, że ten czas tu na ziemi jest małą
chwilką, serdeczności :)
Piękna refleksja nad przemijaniem...
prawdą jest niby powoli.. a tak szybko płynie gdybym
ja dziś podzielił swoje lata na połowę to miałbym 32
lata .. a tak ? i tak to jest ..
pięknie, refleksyjnie...wymowne i szczere
podziękowanie Bogu:) pozdrawiam skorusa
Piękne, refleksyjne podziękowanie.
Pozdrawiam serdecznie.
:))
tak kiedy pamiętamy o przyszłości chwila ma swoją
wartość dla czegoś nieuchwytnego w nas
Śliczne.
Bardzo to ładne. Wiersz w całej prostocie.
Wiersz skłania do refleksji.
Środki wyrazu zastosowane przez Panią ukazują życie w
swej zwyczajności.
Tekst jestpiękny rownież gwarą i inspiruje. Dlatego
pozwoliłem sobie aby w komentarzu zamieścić przekład
na ceprowski język:
Od święta do święta żyjemy -
niektórzy w pamięci już tylko -
swój krzyż codzienny niesiemy,
by czasem ucieszyć się chwilką.
Od wiosny do zimy oddechów
cieszymy swe oczy przyrodą.
Bezgrzeszni, a często też w grzechu,
co wybrzmiał, gdy stracił swą młodość.
Na zdjęciach szukamy postaci -
wszak oni tam są niezmienieni.
W pamięć nie zawsze bogaci
sprawdzamy dzień ich imienin.
A życie toczy się dalej
i noce za długie na spanie.
Wieczorem kuśtyczka mi nalej
umili mi długie czekanie
na sen.
rozczulasz jak zawsze, skoruso;)
piękne refleksje, pozdrawiam:)
Mądrze prawisz, skoruso.
Pozdrawiam.
Ładnie
Dzisiaj mamy piękne święto a i też zbliża się ku
końcowi
Pozdrawiam skoruso
tak to prawda czas szybko leci i trzeba szykować się
do tej drogi z której nie ma powrotu dziękując Bogu za
te chwile tu na ziemi:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Oj, wartko płynie...
Miłego dnia :)