Labirynt
Uliczkami biegnę
wabiona błędnymi ognikami...
i znów ślepy zaułek...
Wyciągam dłonie,
wyrywają palce
i dzielą wśród siebie
zwierzęta, co były kiedyś ludźmi...
autor

aisa naty

Dodano: 2007-03-12 20:34:37
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.