Łącznik nas
Dla kochanej mamy której już nie ma
Gzieś tam w dali krocze robiąc krok za
krokem
jak cień i zjawa tego miasta,a ludzie
przechodząc obok,omijaią mnie oboiętnie,i
rodzina gdzieś tam w dali rozpływa się jak
szara mgła,bo był kedyś łącznik miedzy nami
który zniknął,odszwdł w siną dal,i
pozostała po nim pustka która wciąż twa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.