Łąki szczęścia, łąki smutku.
to co piękne tak szybko umknęło, zagubiło swoją drogę...
Po łąkach szczęścia biegałam
pokrytych zielnią jasną
z kolorowymi płatkami delikatych kwiatów
unoszona miłością
i echem brzmiących wyznań twoich.
Pełna radości byłam
z uśmiechniętą twarzą i sercem .
Teraz te łąki w czarne kwiaty się
przyobrały
i znikły aromaty miłosne,
umilkły odgłosy czułości
i miluchnych słów twoich.
Teraz tylko smutek pozostał,
czar wspomnień
i grymas ust moich rysowany na codzień.
...może dla Ciebie G. taka cicha dedykacja, o której i tak się nie dowiesz...
Komentarze (2)
Po łąkach biegam,
po dolinach,
uroczyskach
spotykam ciebie
stoisz czysta
białym kwiatem namalowana....
Może szkoda że się nie dowie? Może coś by to
zmieniło?.. Ładny wiersz.. Czuć emocje.. Wiem co
czujesz dlatego Cię rozumiem.. Pozdrawiam..