Łaknienie
Nie śpiewu ptaków
brakuje
a ciepłej barwy
głosu
i dłoni znajomych
łagodnych ptaków
co tkliwie przysiądą
na gałązkach moich
rozkołyszą
by drżeniem
spłoszyć ust motyle
nieśmiało
żarliwie
karmić się będą
nektaru słodyczą
do tchu utraty upajać
i ulotnością chwil
wolni jak ptaki
wznieść się wysoko
pofrunąć...
-33-
autor
Kri
Dodano: 2024-01-13 20:37:41
Ten wiersz przeczytano 871 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Urocze romantyczne pragnienie miłości. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem:)
Wiersz opisuje tęsknotę za pięknem natury, szczególnie
za śpiewem ptaków. Przemyślenia o dłoniach ptaków na
gałązkach są metaforą delikatności i bliskości. Motyw
motyli i nektaru podkreśla piękno ulotnych chwil.
Ostatnie wersy wyrażają pragnienie wolności i lotu,
jak ptaki, które dodają uczucia swobody.
(+)