Leki
Tekst o ucieczce do używek poprzez które staramy sie poprawić naszą emocjonalną sytuację .O ludziach którzy przez to ans odrzucają .O potrzebie łączenia sie w pary i desperackim łączeniu się z ludzmi których nie kochamy a przez to łamiemy im serca . prosze o komentarze
Nieczyste powietrze ,psychiczne
uzależnienia
Czuję się samotny ,czuję się wolny
Nieważki i ponad wszystkim
Obserwuję ,podłączam się do rozmowy
Oni widzą jak umieram na ich ramionach
Zatruwam miłą atmosferę
Wywołuję złowrogie szepty
Śpiewają na dobranoc pieśni o Twym
upadku
Prześmiewcze sny i fałszywe spojrzenia
Jestem introwertycznym księciem
Oczekującym na osobę o magicznym darze
Wyobraźnia pobudza się w ciche dni
Rodzi bratnie dusze
Gdy te prawdziwe stoją nad mym grobem
Skryte samookaleczenia ,obserwacja ich
gojenia
Emocjonalna huśtawka ,wyrok łamania serc
Czuję się będącym ponad wszystkim
Ziemia przyciąga tylko pozytywne
osobowości
Próbują wyciągnąć mnie ze swojej duszy
Śpiewają na dobranoc pieśni o mym upadku
Słowa przebijają serce na wylot
Zamknięte ściany ,toksyczna atmosfera
Brudne myśli ,burza dwóch osobowości
Zimne dłonie ,mokre ciało
Emocjonalna huśtawka ,wyrok łamania serc
Psychiczne uzależnienia ,fizyczne
okaleczenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.