Lekkość duszy
Otwórz drzwi swojej samotni
wolności zasmakuj wreszcie
koszmary senne ustąpią
odetchnij życiem powietrzem
złowrogie emocje sępy
przestaną jad sączyć w serce
bliźniego uśmiechem obdarz
pokochaj go i nic więcej
człowiek jest „stadną” istotą
wciąż tęskni za bratnią duszą
wystarczy krztynka drobinka
by dobrem serce poruszyć
wysłuchać milcząc zrozumieć
spojrzeć łagodnie z czułością
pokłady jestestwa wzruszyć
dzieląc się sobą w radości
jak w bajce lody stopnieją
poczujesz powiew subtelny
czas wystartować na nowo
świetliście lekko weselnie
Komentarze (80)
Codziennie tak startuję, gdy tylko się obudzę:-)
Pozdrawiam Celinko:-)
bardzo ładnie leciutko i optymistycznie:-)
pozdrawiam
Lekkość duszy lekkość ciała dziś Celinka odleciała
Dobre przesłanie w ładnym wierszu,
warto Celinko się otworzyć na inną osobę, zwłaszcza na
bratnią duszę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Och jaki piękny :) BRATNIA DUSZA u boku to to czego
każdemu potrzeba. Tak bardzo pusto bez niej...
Podoba mi się bardzo
Pozdrawiam :*)