Letni dzień
Siedzę latem w ciepłym cieniu,
i zatapiam się w marzeniu.
Myśli płyną po przestrzeni,
los marzenia w chmurki zmieni.
Dobrze w życiu by nam było,
gdyby nas tuliły miło.
Nasze życie nie sarmata,
los marzeniom figle płata.
Figiel różne chwile niesie,
spada jak złocista jesień.
A co tyczy się przestrzeni,
niech kosz marzeń w dobro zmieni.
Chmurki rozpylają pyłek,
marzeniowy sen bez zmyłek.
Aurę myśli stworzył cień,
jutro wstanie nowy dzień.
Komentarze (6)
...nie wszystkim się rymy podobają,i nie wszyscy unią
tak pisać,Ty piszesz dobrze i w ciekawym stylu i pisz
swym stylem dalej,ja tak zwaną częstochowską
rymowanką piszę od zawsze nie tylko na beju i w cale
mnie nie przeszkadza ze komuś się nie
podoba,pozdrawiam.
A tu zawsze nagana za rymy gramatyczne...co tam ważny
jest przekaz a mnie się podoba:))) witaj w gronie
I co z tego, że gramatyczne rymy? Mi się podoba.
Cieplutki klimat i mądry przekaz. Pozdrawiam.
Bardzo fajny! Pozdrawiam:)
Strasznie gramatyczne rymy.
Może być.