Letnie wieczory
O, letnie spokojne wieczory!
W ogrodzie gdzie kwiaty znużone,
Kielichy omdlałe zwiesiwszy,
Za deszczem wzdychają spragnione
Gdzie winne się pleniąc zielenie,
Jak liany gdzieś w lasach deszczowych,
Parasol uplotły nade mną,
Zielone nakrycie mej głowy
A flakon ogrodu barw pełen,
Rozgrzany zapachem czaruje,
Gdy słońce ostatnim promieniem
Wśród liści jabłoni buszuje
O, nocy pogodna i cicha!
Gdy nieba ciemności atrament
Łzy rosi okruchów gwieździstych
Wawrzyńca imieniem nazwane
I płaczą obficie przestworza,
Kosmicznym, srebrzystym tym deszczem
W marzeniu , pragnienie ukrywam
O lato, pozostań tu jeszcze
Komentarze (4)
Ładny ciepły wiersz.Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz, szkoda, że na konkurs nie zdążył
"lato echże ty". Melodyjnie się czyta. Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz też bym chciała żeby lato trwało
jeszcze, pozdrawiam cieplutko
bardzo ładnie wyczarowane ostatnie ciepłe
wieczory....ciepły pogodny wiersz- pozdrawiam;-)