Letnie wynaturzenie
zadymione myśli
kołysze się na wietrze
w rytm twoich spojrzeń
które jak poezja
przenika mnie na wskroś
i tylko dziś to wiem
że chmury znad mojego szczęścia
rozwiał wiatr nadziei
dzięki naszej sile uczuć
i jak tu cię nie kochać
gdy natura płata figle
autor
Dziadek Euzebiusz
Dodano: 2017-06-17 20:52:50
Ten wiersz przeczytano 440 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ciekawie napisane.
Podoba mi się, ale muszę trochę pomarudzić. Jeśli
drugi wers odnosi się do myśli, to mz powinno być
"kołyszą się na wietrze", jeśli do peela to "kołyszę
się na wietrze", a nie "kołysze się...". Dalej jeśli
mowa o spojrzeniach, to chyba powinno być "przenikają
mnie na wskroś". Pozbyłabym się też zaimka "naszej" z
trzeciego wersu od dołu.
Wiadomo, że to czytelnicze sugestie, z którymi autor
może zrobić co zechce. Dobranoc:)
Witaj- siła uczuć jest motywacją do wszelkich działań
Czasami trudnych Wystarczy wytrwać a wszelkie chmury
przepędzą uczucia. Świetny wiersz Pozdrawiam.
anula-2 ma rację jedno z drugim się gryzie..miłego
wieczoru życzę:)
Co ma natura do figlowania, to leci na okrągło,
hen, hen od zarania.