LICZNIK I MIANOWNIK MOJEJ HISTORII
raz po raz w ułamkach życia
jedna druga smutku, trzy czwarte radości
nadzieja jako pięć siódmych szansy
przez dwie dziewiąte marzeń urok się
przemyca
o jednej trzeciej nocy, cztery piąte snu
dwie rzeki czasu, każda po pięć ósmych
koryta
w siedmiu dziesiątych chwili,
dziewięć jedenastych tętniących drżeń
a serce bije w dwunastu trzynastych
czułości
w czternastu piętnastych dźwiękach muzyka
gra jak z nut
wspomnienia migoczą, jak piętnaście
dziewiątych pulsu
w ułamkach życia trzy po trzy
jedna szósta poezji o nich snuje słowa
sto na sto liczników i mianowników losu
tworzy jedną moją historię
Z góry dziękuję za zainteresowanie i ewentualne uwagi.
Komentarze (23)
Świetny temat licznika i mianownika w życiu w super
wierszu.
Pozdrawiam pięknie ;-)
łał. Fajnie, niezwykle pomysłowo.
Pozdrawiam.
"sto na sto liczników i mianowników losu
tworzy jedną moją historię"
Chyba nie tylko Twoją.
Pozdrawiam :)
Ufff... matematyka
Urocze rozliczanie z czasem, Czytałam s przyjemnością
i podobaniem. Ślę moc radosnych pozdrowień i
uśmiechów:)
bardzo oryginalnie i niebanalnie
Fajny pomysł na wiersz :)
Pozdrawiam :)
Chyba polubię matematykę :)
Pozdrawiam.
Dobre wyliczenia wierszem,bo z tych różności składa
się każdego z nas życie...miłego dnia.