Limeryki bejowe 7
Marianna w Międzyzdrojach nad ranem,
piekła przepyszne ciastka z szafranem.
Potem szła po cichej plaży,
gdyż lubi sobie pomarzyć
i je chrupała razem z Marianem.
Na Śląsku Ania tak dla wiwatu
do ludzi strzela wciąż z fraszkomatu.
Wszyscy jej fraszki kochają,
lecz trochę się obawiają,
co będzie gdy użyje granatu.
Elence z Polski, dam za to głowę
nie straszne wszelkie wichry Bejowe.
Dla podniesienia poprzeczki
pisuje pieprzne bajeczki
i je landrynki głównie różowe.
Cierpię na braki w faktach, ale jakoś staram się by prawa z lewą się zgadzała i by ktoś się nie obraził. Miłego dnia życzę.:))))
Komentarze (31)
hahahha
jak dla mnie świetne
lubie sie smiac:)
pozdrawiam serdecznie:)))