Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki lekko odjechane 18




Chciał umrzeć raz Jakub z Rydzyny.
Położył się chłopak na szyny.
Zmarł z nudów na szynach.
(Pociąg do Szczecina
Spóźniony był cztery godziny.)



Panna Marina w Ejszyszkach
Surówkę zrobiła z bodziszka,
No i od razu
Ruskiego gazu
Nie kupi, bo własny ma w kiszkach.



Rzekł Arab raz w Jerozolimie
Do Żyda: „Pocałuj żesz ty mnie!”
Ten nie dał mu buzi,
Wygarnął doń z UZI.
(Całusa dać można dziewczynie.)



Pewnej pani przy przejściu w Grzechotkach
Nieszczęśliwie akańcziłaś vodka
Drżąc przed wirusem
Mówi: „Pić muszę.
Dezynfekcji wciąż łaknę od środka.”



Raz kanibal gdzieś na Aleutach
Spotkał damę imieniem Danuta.
Gdy ją spożył, rzekł: „O, ku...!”
I chorował pół roku,
Bo to była kobieta zepsuta.

autor

jastrz

Dodano: 2022-04-04 00:01:53
Ten wiersz przeczytano 1176 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Limeryk Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

Pan Bodek Pan Bodek

Pomysly to Ty masz! :)))
Ledwo pisze komentarza...
ze smiechu sie tarzam. :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Odjechane jak należy! 5XTAK!
A ten pomysł na rym 3z4 wersem w ostatnim limeryku -
zajefajny :)

Pozdrawiam. Dobrej nocy.

wolnyduch wolnyduch

Wszystkie limeryki świetne, jak zawsze tutaj, a co do
ostatniego to morał jest taki, że nie należy kobiet
zjadać, bo mogą odbić się czkawką, albo jeszcze
gorzej.
Dobrej nocy życzę, Michale.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »