Limeryki na zawody
Tautologiczny paradoks
Pyta raz urzędniczka z Krakowa,
jak powinna się dzisiaj zachować:
- Mam być miła czy szczera?
- Miej, kobieto, bajera,
zwłaszcza, gdy prawdy żąda szefowa.
Fikcja literacka
Pisarz w wojsku dowódcy raz rzecze,
że dokument ów nie jest od rzeczy.
Pisarz ma prawo łgać,
na fantazję wszak stać
literata, co talent ma przecież.
Czarne pióro
Liryk z Chojnic gawronie miał pióro.
Fraszka więc wyszła spodeń ponura.
Mówią: "Fraszka - tragedia!"
Liryk: "To ci komedia!
Nie ma żartów z mą literaturą!"
Komentarze (50)
Fajne, wesołe
hahaha:-)
Dziewczyna z jajami i tak trzymać, buziaczki i jeszcze
raz dzięki:-)
Oksani, zawszeć można dopisać i o tym zawodzie :)))
Pozdrowienia :)
PS. Formalności dopełniłam dzisiaj :) Tak jak
obiecałam
Pominęłaś Elu "miłosny" zawód, hahah.....
Z zębem a i owszem!
Pozdrawiam dobranocnie:-)
Miewam, chacharku :)
masz kobieto powera
PLUSZ, loka, bardzo Wam dziękuję za czytania :)
Wszystkie świetne.Pozdrawiam.
Fajne są one bardzo...
+ Pozdrawiam serdecznie
Ewcia :))) Dzięki za zajrzenie :)
byłam pewna,że już byłam, ale teraz już nie jestem
pewna, ale jestem pewna że podoba mi się:)
al-bo, zrobione :)
Dzięki :)
na zawody, a lepiej - zawodowe, czytaj profesjonalne:)
tylko zabralabym przecinek sprzed /czy/ w pierwszym;)
Beatko, Waldi - dziękuję Wam :)
Uśmiech posyłam :0))