Limeryki wprost z fabryki 68
Fakty i mity.
Ćwiczył uparcie Marek z Ursusa.
Wśród kulturystów był za krezusa.
Lecz kiedy zajrzał do Marty,
usłyszał - to wolne żarty.
Ja chce mężczyznę, a nie mikrusa.
Chudy jak patyk Jan ze wsi Spała
bardzo się się wstydził swojego ciała.
Aż Kaśka rzekła. Kolego,
nie masz ty wstydzić się czego,
gdy go jak siusiał w krzakach dojrzała.
Namiętna Ela rok pod Jantarem
szukała pana by stworzyć parę.
Po ślubie prysło złudzenie,
że wielki nos ma znaczenie,
chyba że w związku z siennym katarem.
Komentarze (21)
Udane! W sam raz do pośmiania (się).
Na szczęście teraz takie czasy, że przed ślubem
sprawdza się
majtasy ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Wszystkie trzy przednie!
Świetne, pozdrawiam z uśmiechem Sławku.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem i podobaniem:)