Limeryki o zwierzętach
Królica, co żyła gdzieś w Błoniu
Raz w zoo zakochała się w słoniu.
- Brzuch się rozleci,
Gdy zechcesz dzieci -
Rzekł słoń - odpuść sobie gryzoniu.
Raz krowa spod Starej Słupi
Rzekła - Naturyzm jest głupi.
Ja tej nagości
Dawno mam dość i
Czas nadszedł biustonosz kupić.
Nocą na Łysej Polanie
Suseł pohańbił dwie łanie,
Bo kiedy płonie
Chuć w suśle, to nie
Jest czas dla susła na spanie.
autor
jastrz
Dodano: 2022-10-09 01:15:42
Ten wiersz przeczytano 1776 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Klasa W.Szynborskiej i M.Słomczyńskiego, czyli
Top!!!!!
Nie jestem zaskoczony, wiedziałem
żes limerykowiec boski.
Głos i szacun jest twój!!!