Lipami - jeszcze raz
Wersja druga, poprawiona;-)
lipami się zachwycam
lecz ile można
samym zapachem
bo potem może nie być
już tak łatwo
i nawet słońce
nie zdoła nas uchronić
i nawet lato nie sypnie złotem
jak zawsze
a może to jest tylko tak na chwilę
nim wokół wszystko zbrązowieje
nim ustaną ciepłe wiatry
możliwe że wszystko
będzie czekać
Dziękuję za cierpliwość w czekaniu...
autor
waffelka
Dodano: 2013-09-21 17:52:23
Ten wiersz przeczytano 785 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Piękne to Twoje zadumane rozmarzenie lipami,też bardzo
lubię te drzewa.
Pozdrawiam serdecznie:)
Oba ! Ale jeśli już musiałabym wybrać to, co dla mnie
samej jest dziwne, bo wolę "pozwijane" wiersze, z
leciutkim wskazaniem na poprzednią wersję :-)
Pozdrawiam :-)
Poszłaś w ślady Kochanowskiego.
On też był zachwycony tym drzewem pisząc ,, Na lipę
,,.
Pozdrawiam.
Piękny zachwyt nad lipami:)
Też lubię zapach lipy. Dobranoc
Przeczytałam jeszcze raz poprzednią wersję i ta podoba
mi się bardziej. Pozdrawiam :)
czytałam pierwszą wersję ..ta też jest
dobra...wszystko jest chwilą - bardzo dobry -
pozdrawiam:-))))
przyjemny klimat wiersza pozdrawiam
Ładny refleksyjny wiersz.Lubię bardzo zapach lip kiedy
kwitną,mam nasuszone kwiaty na herbatkę.Pozdrawiam
cieplutko.
nadzieja uzbroi w cierpliwość
refleksja pobudzi poczucie dostrzegania głębi
pozdrawiam
Bardzo lubię w wierszach spokój. Tutaj on jest a
smutna refleksja na temat przemijania nie jest
przytłaczająca.
Pozdrawiam