List
odebrałaś mi resztkę nadziei
jesteś taka inna jak obca
los opróżnił nasz róg Amaltei
i nie ma już Zeusa chłopca
twój list nadszedł dziś z rana
niczym serce krwawiące
niedbale kartka wyrwana
dwa słowa na dwa miesiące
odebrałaś mi resztkę nadziei
jesteś taka inna jak obca
los opróżnił nasz róg Amaltei
i nie ma już Zeusa chłopca
twój list nadszedł dziś z rana
niczym serce krwawiące
niedbale kartka wyrwana
dwa słowa na dwa miesiące
Komentarze (21)
Taki list otrzymsć, wiadomo miłości koniec...smutkiem
dziś amisz...pozdrawiam serdecznie
Zatrzymales, slowem wiersza,
Pozdrawiam.:)
Maciek, bardzo obrazowo ukazałeś ten lis, a te dwa
słowa są tak bolesne i charakterystyczne:(
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Bardzo ciekawy i wymowny wiersz, pozdrawiam :)
dwa słowa jak dwieście gram w szklance. czasem facet
musi, bo inaczej się udusi. :):):)
... smutkiem powiało... Pozdrawiam :)
Smutne, pozdrawiam.
Ciekawy list Macieju! Pozdrawiam z uśmiechem :)
Smutne i prawdziwe, życiowe. Pozdrawiam Maćku.
podoba mi się pozdrawiam
dziś modne są sms-y więc z dwojga złego lepiej tak;
ale boleć, boli
kłaniam:))
Milosc niszczy uczciwego czlowieka, to tyle na temat
milosci, pozdrawiam
Smutne. Pozdrawiam
przykre... Pozdrawiam.
Jeszcze pisze się listy? :)
Smutno Maciejku...
Pozdrawiam :*)