List do córki
Wiesz córeczko świat nic a nic nie
zwolnił.
Zmarszczki stoczyły wojnę kreśląc
na mojej twarzy coś a'la mapę.
Srebrny pył na dobre rozgościł się
na skroniach.
_____________________________
Dzisiaj byś mnie nie poznała kochana
córeczko, ciężar życia przygarbił plecy
w dłoń wciskając drewnianą laskę.
Minęło tyle lat, odkąd przestałaś się
uśmiechać. Uleciałaś do nieba jak
zdmuchnięte piórko.
Pamiętasz jak dawniej na krześle przed
domem czytałem Tobie ulubione bajki?
Teraz na głos czytam listy,
byś mogła z nieba lepiej je usłyszeć.
wiersz na stronę http://cangaroza.ucoz.pl/publ/konkurs_ii/1-1-0-393 Wszelkie wskazówki mile widziane.
Komentarze (26)
Smutne te listy prosto do nieba,
ale z tym życiem godzić się trzeba!
Pozdrawiam!
Drobne uwagi: ulecialas do nieba jak zdmuchniete
piorko... no do konca trafne porownanie/ czytalam 2x w
koncowce mozna by cos na to zarazic / czytalam ci
bajki a teraz na glos tylko listy / that just an
example :p / pozdrawiam
Wiersz co serce poruszy i usta z bólu drgają.To smutna
i wzruszająca historia.Musisz mieć ana silną psychikę
i nie wiarygodną miłość którą nadal otulasz nieżyjącą
córkę.Naprawdę wzruszający,pochylam czoło i
pozdrawiam.
Refleksyjny wiersz widać w nim tęsknotę dla
rodziców ból zawsze zostaje ten sam nic i nic go
nie zmiejszy nawet upływające lata.
Smutny, refleksyjny, wzruszający... Nie tak powinno
byc, ale tak już w życiu jest, że na pewne rzeczy nie
mamy wpływu. Pozdrawiam
Smutny wiersz, porusza. Czytam go i czuję...
Pozdrawiam:)
Bardzo smutny wiersz. Tęsknota za córką i ból jak
pozostał. Dobranoc
mnie poruszyl bardzo uczuciowy szacunek pozdrawiam
:)))))
Piekny,wzruszający.Pozdrawiam.
Piękny wiersz, Ana. Czytając, widziałam to zdjęcie...
Pozdrawiam
po prostu...brak mi słów.Przepiękny "motyl". Deszcz
zaczął padać...Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)