List do dziewczyny ze snu
"List do dziewczyny ze snu".
02.06.2017r piątek 12:10:00
Piękna Ty Pani,
która we śnie ukazałaś mi się. Najbardziej
zdumiały mnie Twe uśmiechnięte śliczności.
Ty jesteś świadectwem tego, że piękno jest
jednym z komponentów świata.
Ja dzięki Tobie unosiłem się ponad ziemią,
bo Ty stałaś się komponentem mego świata.
Tuliłem się do Twojej długiej barwnej w
srebrzystość sukni.
Stałem się jak chłopak oniemiały z
zachwytu i podążałem z Tobą po ścieżce
leśnej. Piszę Ci o tym, bo nie wiem, czy Ty
to pamiętasz, czy też miałaś taki sam sen.
Dziś myślę, że kolejny taki sen to będzie
cud, nie wiem, co począć, bo tak bardzo
chcę byś była. Chcę byś była moją boginią,
a ja zrobię dla Ciebie wszystko, tylko
proszę, tylko błagam bądź.
Chcę Ciię wiecznie adorować, wiosną,
latem, jesienią no i zimą. Chcę tworzyć z
Tobą wspólne sklepienie, gdzie z czasem
kolejna Miłość przybędzie. Będą to dzieci,
nasze, nasze owoce, owoce naszej Miłości.
Ty w mym śnie miałaś wizerunek królowej, a
ja byłem małym chłopcem, który kołysze się,
który buja się, w Tobie się buja. Kryjemy w
sobie różne charyzmaty, ale czy Ty zechcesz
mnie przyjąć, tak szczerze i otwarcie, tam
do serca, którego blask emanuje przez Twą
srebrzystą długą suknię.
Ty ma wymarzona, dziewczyno z mojego snu,
Ty to właśnie znajdziesz pokrzepienie w
mych dłoniach. Chcesz tego? Wiesz, bardzo
się o to modlę, modlę się o to byś się w
końcu poza snem pojawiła i tego właśnie
chciała.
W mym śnie, gdy on dobiegał końca stałaś
się aniołem, aniołem, który unosił się wraz
z smukłym wdziękiem swego oblicza.
Wpatrywałem się w Ciebie swego wzroku
barwnym błękitem i do dziś jesteś mym
onieśmielonym zachwytem.
Dziewczyno z tamego snu proszę wybudź
mnie, pocałuj mnie i ukaż mi się na
jawie.
Twój, jeżeli zechcesz zawsze oddany
AMOR 1988/Łukasz /Szalony Naukowiec/Po
prostu Twój przyszły mąż.
Kochani jesteście, miło, że jesteście. Zapraszam ponownie :)
Komentarze (26)
Amorku, bardzo mi się podoba to senne marzenie
Pozdrawiam
Witaj Łukasz,
Piękny ten Twój sen i równe zgrabnie go opisałeś.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, aby spełniły się
Twoje marzenia - takie w realu. Dziękuję, za miłe i
systematyczne odwiedziny:)
Witam,
dziękuję za odwiedziny,
Nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej...
Niestety - ja już jestem poza limitem...
Co za strata - tu tylu spragnionych noszenia nas na
rękach i uwielbiania...
Amorku Ty chyba śpisz za dużo, a za mało działasz.
Niech no by wreszcie któryś z Was znalazł tę jedną,
jedyną i nas na wesele zaprosił.
Powodzenia Tobie i dla siebie/ względem wesela/ życzę.
Udanego tygodnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Sny bywają prorocze,
spojrzyj wokół siebie:)
Fajnie Amorku
Niech tylko przeczyta
Pozdrawiam:-)
Bardzo interesujący list :) Pozdrawiam serdecznie +++
Chyba się spełnił sen, inne wiersze mi to powiedziały
chyba że fikcją literacką, wtedy śpiewały.
Mogę tylko życzyć, aby się ten piękny sen spełnił...
pozdrawiam :)
to był chyba sen proroczy
cóż to był za sen ..czy warto było się przebudzić ..
chyba nie ..
Piękny sen, niech Ci się spełni Amorku :)
Kiedyś go przeczytasz żonie i powiesz: widzisz, już
wtedy cię kochałem :)
Pozdrawiam