List do przyjaciółki (listy do...
Ja wiem że gdzieś tam w moim sercu
Twa dusza cicho tak się chowa
I wiem o słowach…
Bo kiedy z ust się wymykają
To obraz twój mi się ukaże
I usta wtedy zamykają
Bo..
..to były słowa twoich marzeń.
Twych niespełnionych zwykłych pragnień
‘’wiesz, chciałam zdać na
medycynę
I leczyć serca chorych ludzi
by nowy dzień ich co dzień
budził’’
A ciebie czemu nie chciał budzić?
I powiedz czemu noc zabrała?
I czy się bałaś?
A ty z uśmiechem powiedziałaś
Gdy gwiazdy spały już wieczorem
Że nigdy śmierć nie przyjdzie w porę
Wiesz… ja myślę o tych słowach
I w sercu składam je od nowa
Czasem przestawię i zapomnę,
Jak one tak naprawdę brzmiały…
Ale w twym głosie dziwnie drżały…
Na szkolnej ławce pióro białe
Tak niezwyczajnie zagubione
I w gardle ucisk zwany żalem
A może jesteś mym aniołem?
Komentarze (2)
Piekny temat wybrałeś na wiersz:) Czytając go miałam
wrażenie, że jest bardzo....delikatny:) to mu dodaje
pewnego uroku i spokoju. Pozdrawiam
sami jesteśmy aniołami...nie wiesz o tym????