Lista marzen
Dla Piotrka...
Napic sie z Toba drinka
w barze „Pod Papugami“.
Powiedziec o naszej milosci
tym wszystkim ktorych nie znamy.
Prasowac koszule dla Ciebie
na bal zalozysz byc moze.
Smazyc konfitury latem
i jesc je zima daj Boze!
Biegac boso po trawie
slady Twych stop zapamietac.
Ukrasc w ogrodzie kwiaty
nikogo sie juz nie lekac.
Zmoknac razem na deszczu
spiewajac „Ciagle pada“.
Gotowac goraca zupe
potem ja razem zajadac.
Sokiem czerwonym Twe usta
slodycza malin napelnic.
Potem je ucalowac
marzenia dziewczece spelnic.
Razem pojsc do kosciola
choc nie jest nam po drodze.
Ukleknac przed krzyzem zycia
pacierz odmowic w trwodze.
Stluc filizanki do kawy
w szczescie porcelanowe uwierzyc.
Pojechac stopem do nikad
caly swiat razem przemierzyc.
Wykapac sie nago w morzu
Twe cialo slone kosztowac.
Uslyszec jak echo powtarza
po cichu milosci slowa.
Jesienia pojsc na spacer
nazbierac zwyklych lisci.
W nocy tysiace razy
zachody slonca przysnic.
Posprzatac razem mieszkanie
potem je zalac szampanem.
Krzykiem milosci slonce
obudzic co drzemie nad ranem.
Zetrzec kurze z zegara
zapomniec ze czas nam ucieka.
Cofnac kalendarz do tylu
milosci dac szanse nie zwlekac.
Na placu szkolnym wykrzyknac
„chlopcze jak ja Ciebie
kocham“.
Z rumiencem na twarzy dziewczecym
z milosci w szkole zaszlochac.
Zasiac kwiaty i latem
patrzec jak rosna do nieba.
Kochac sie w slonecznikach
calowac sie w parku przy drzewach.
Kupic dla Ciebie koszulke
na targu gdzie zgielk od rana.
Na skrzyzowaniu w mej wiosce
przymierzyc niech patrza na nas.
Cerowac Twoje skarpetki
choc dzis juz nikt nie ceruje.
Na drutach szalik udziergac
czy cieplo mej dloni juz czujesz?
Okryc Cie kocem w nocy
gdy mnie przy Ciebie juz nie ma.
Zrobic dla Ciebie sniadanie
rozkroic bochenek chleba.
Ognisko wieczorem zapalic
i patrzec w Twe jasne oczy.
Tanczac do naszej muzyki
powiedziec „przepraszam“
wybaczyc.
Spojrzec w niebo gwiazdziste
odnalezc Malego Ksiecia.
Zima ulepic balwana,
roze mu dac w objecia.
Za ostatnie pieniadze
pojechac do Rzymu czy Wiednia.
Dokonczyc tam liste marzen
blagac by los nas pojednal.
Komentarze (28)
ależ się zaczytałam...ładnie u Ciebie...iść ciagle iść
pod rekę z marzeniami...pozdrawiam:)
Piotrek, koniecznie przeczytaj, wiersz bardzo dobry..
oby ten los okazał się łaskawy ,bo tylko wtedy mogą
się zrealizować te ładne marzenia
w paru miejscach ten wiersz mozna by jeszcze zgrabnie
poprawić, ("skarpetk'i" mozna nawet od zaraz ;) ) ale
dość konsekwentnie zbity obraz sprawia wrażenie
autentyczności - pozdrawiam :)
...bardzo długa ta lista marzeń,podobno jak się bardzo
pragnie to się spełniają...wiersz się podoba...
ojej ile tu marzeń a to jeszcze ich nie koniec no to
jedyne co mi pozostaje to--oby się spełniły
WSZYSTKIE:))wiersz super :):)pozdrawiam ciepło
romantycznie, lekko choć długo, realne marzenia, choć
czasem nie do osiągnięcia, ("cofnąć... do tyłu" - do
zmiany ;)
lista marzeń poprzeplatana muzycznie... super...
pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki
Łyżka codzienności zmieszana z beczka szaleństwa - to
właśnie daje klimat, jaki lubię. Przy takim
nastawieniu życie zapowiada się ciekawie, pozdrawiam.
Dla miłości wszystko.... ładnie.
mnie wzruszył, ale czy jego skruszy (wiersz) - a te
kwiaty do nieba i wycieczka do Wiednia... hm...
obiecująco.
bardzo długi wiersz....a któż z nas by tego niechciał?
krótka lista
zaczytałam się... oto lista marzeń... moich również...
niby niewiele a jednak tak dużo...! po przeczytaniu
tęsknota wypełnia mnie po brzegi...