LISTY ZNIKĄD
wygasły spojrzeń rozpalone ognie
razem ze łzami łkające czerwienią
szepnęła cicho nie zapomnij o mnie
gdy wiry życia czernią cię odmienią
magicznych nocy rozkładaj zwierciadła
porannej rosy nie zabieraj różom
bądź zawsze sobą gdy potrzeba nagła
krwią zawiruje zmysły wznieci burzą
zostanę w tobie jak oddech dla życia
jak pocałunek co zniewala usta
zegar tak szybko godziny odlicza
a biała róża jeszcze żyjąc uschła
chciałabym wiatrem rozwichrzyć znów
włosy
i zmysły wzniecić targające ciało
przytul mnie jeszcze by chwili nie
spłoszyć
i daj mi siebie odrobinę małą
Komentarze (42)
Zawsze dobrze oddawałeś wierszami nastrój, i nic się
nie zmieniło.
Pióro lekkie jak piórko, a wiersz aż sam się unosi w
powietrze.
wspaniały liryczny wiersz w którym płynie się przez
każdy wers-pieknym ,lekkim piórem napisany-pozdrawiam
Cóż mogę powiedzieć-wyśmienity wiersz.. i myślę że już
więcej nic nie dodam..powodzenia
Marzenia,,,teslnoty,,nadzieje,,,
oczekiwanie na spelnienie,,,oddechu
zycia,,,na pocalunek ostatni,,,na milosc,,
dobry refleksyjny wiersz,,pozdrawiam
z daleka.
wzruszający wiersz wzlatuje romantycznie by pamięć
została bo więź dalej trwa w marzeniu o ideale miłości
Na tak! Pozdrowienia
Wiersz przy którym można odpłynąć w marzeniach,
zatapiając się w miłości i pragnieniu.
Pozdrawiam
w stylu romantycznym. podoba się, masz lekkie pióro.
pozdrawiam ciepło :)
Piękna liryka Twojego wiersza wycisza, a jednocześnie
wzmaga pragnienie posiadania, tej drobinki małej.
nietuzinkowo z uczuciem,prawdą i wdziękiem
takie listy choć z nikąd warto otrzymywać, tyle piękna
i uczucia, to nic, że czasami gorzkawo, ale czyż
nieprawdą że miłości wciąż mało i mało?
Cudownie napisany wiersz o tym uczuciu zniewalającym,
o którym każdy marzy, tęskni i pragnie. Pozdrawiam z
plusikiem.