litops
/dotknij wnętrza, poprowadzić za rękę
ślepca,
mimo że ma wyostrzony wzrok/
każdego dnia wdycham rdzawe powietrze,
dotykając przyszłości
— walczę o wdech.
przyozdabiam stęchlizną milczenie,
kiedyś wyjdę z mgły, odwracając głaz.
powiesz, że to tylko
mały kamień, kamyczek.
pokryty krwią.
https://youtu.be/qM71N3TchfQ
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-04-11 09:21:59
Ten wiersz przeczytano 924 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
dziękuję kochani:) miłego dnia
Kamienie zyja, swoim zyciem, nie sa martwe.
I to chyba nie przypadkowe jest powiedzenie, ma serce
jak z kamienia.:)
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam Ewo i zycze, Dobrych i pogodnych Swiat
Wielkanocnych.!
Choć są nieme mają swoje życie. I ciekawą
historię.Świetnie piszesz, pozdrawiam serdecznie Cię
Ewo :)))
jestem pod wrażeniem Ewa+:)pozdrówka
https://www.youtube.com/watch?v=7yTWah0gf3g
Można Januszku, oby nie! pozdrawiam
takimzakończeniem można się skaleczyć
OSTRE!
Wandziu:)
Czasem i kamień mozna ozywić
Bardzo tajemniczo ale podoba się Ewuś
Pozdrawiam serdecznie Zycze pogodnego dnia :)
Cześć Wioluś :)
Ewuniu :) serdeczności
kamień? a jednak żyje...
bardzo mi się podoba:)
miłego dnia Ewa:*)
pozdrawiam serdecznie:)
No Ewcia cudnie :-)
nie wiedziałem że takie coś istnieje...dzięki Tobie
Ewuniu dowiedziałem się i zamawiam teraz na Allegro...
ładny ten żywy kamień,,,lithops