Lulajże lulaj
Radość się niesie dookoła.
Wróbel zanurzył dziób w kolędach.
Dzwony kościelne w barytonach:
Bóg się narodził.Hej kolęda.
Karp w galarecie lekko drzemie.
Barszcz zerknął okiem w stronę uszek.
Święta ziewnęły już zmęczeniem.
Czas na spacerek. Nic nie muszę.
W alejach parku naga cisza.
Rześkie powietrze budzi zmysły.
Srebrem koronek mróz tu przysiadł,
chcąc jarzębinom gwiazdkę wyśnić.
Ruda się raczy żołędziami,
gil dzikiej róży zasmakował.
Natura dziecię śpiewem chwali.
Lulajże, lulaj - w różnych tonach.
Komentarze (19)
,Świątecznie kolędowo
natura też ma swoje słowo
Pozdrawiam świątecznie:))
https://www.youtube.com/watch?v=z2cMztDStE8
Wszyscy wokół radują się.
Z nick-ąd. Dziękuję za bystre oczko.Pozdrawiam.A karp
podkreśla, że lekko zmęczeni jedzeniem senni
jesteśmy.
drugi wers takowoż z wielgachnej litery winien byc
poczęty... całosc klimatycznie świąteczna aczkolwiek
mały niefart ma karp :)