łyżka dziegciu
dla jednych niewola dla innych szkoła...
niewola bardziej lub mniej słodka
nagrodą niebo innej głębokości
dna nie widać
jak i darczyńca raczej niewidoczny
jest i ta inna
tej ja bym za nic się nie wyrzekła
uczy mnie pokory życia dla życia
choć przynosi żar piekła
zniewala ciąży drąży korytarze
łaskawa nie szuka swego
niezwyczajna nie dla wszystkich
jasna oczywista - niezbyt gładka
dla leniwca
niewola ma zamknięte skrzydła
gdy źdźbło widzisz u brata
pięść się zamyka
niewolnik prawdy jest jak kropla na
skale
mocarz sumienia nie czuje bata
Komentarze (5)
Pięknie w szególności konkluzja
"niewolnik prawdy jest jak kropla na skale"
Pozdrawiam serdecznie.
Lepiej być zniewoloną i kochaną niż wolną bez miłości.
:)
Bardzo ciekawy wiersz napisałaś.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Czasami tak jest. Fajny, życiowy wiersz, pozdrawiam :)
świetne, jestem pod wrażeniem
Chcesz powiedzieć, że każda niewola wyzwala łzę rzewną
niosąc nagrodę niepewną, a kto sumienie ma harde jak
zwierze nagrodę sam bierze...