O mądrym bezgarbnym wielbłądzie /D/
księga natury świadczy o wielkości Stwórcy
Lama to na pozór
tylko juczne zwierzę,
lecz po lepszym poznaniu
w Projektanta wierzę.
Jej wujek w Afryce
przemierza pustynie
i z garbu wielkiego
a czasem...dwóch słynie.
Lama choc od wujka
inaczej wygląda,
to jest na sto procent
krewniaczką wielbłąda.
Ona w Andach mieszka,
tam stąpa po skale
i co najdziwniejsze
garbu nie ma wcale.
Owo jej stąpanie
budzi zachwyt szczery,
bo kopyta stawia...
nie jedno a cztery,
z wielkim wdziękiem,gracją,
co na stromych zboczach
jest wprost rewelacją.
Może nieśc na grzbiecie
ciężar całkiem spory,
lecz jeśli poczuje,
że za ciężkie wory
po prostu się kładzie
i z miejsca nie rusza
a przewodnik raczej
niech jej nie przymusza.
Jeśli jest porywczy
i do marszu goni,
jej treśc pokarmową
poczuje na skroni.
Bo chociaż na ogół
to potulne zwierze,
taak plunąc potrafi,
kiedy złośc w niej wzbierze.
Komentarze (2)
Super - lubię takie opowieści, prostym słowem pisane
dla dzieci! Gratuluję wiedzy na temat tych, opisanych
zwierząt!
Piękna i wesoła bajeczka o wielbłądzie - mądrym
wielbłądzie, podziwiam wiedzę na temat
wielbłądów i lam. Super opisane podobieństwa.
Ładniutkie rymy wszystko naj naj
i tyle więc duży plusik.