Magia Dawnej Miłości
Jest to wiersz będący kontynuacją poprzedniego zatytułowanego "Pewne imię z pamiętnika" :)
Dziś całkiem mi obca, choć nigdy nie była
bliska,
Ta, którą chciałbym choć raz w życiu
uściskać.
Ona się właśnie dowiaduje, że stale mam w
pamięci,
Jej uśmiech, który tak niesamowicie mnie
kręcił.
Za oknem ponuro a do tego deszcz ciągle
pada,
I tak w samotności ten wiersz dla niej
układam.
Obok mnie leży pamiętnik, w nim mnóstwo
kartek,
A na wszystkich jej imię kilkakrotnie jest
zawarte.
Cały rozmarzony siedzę do późna, jak
zwykle,
Wciąż o niej myśląc, bo do tego mocno
przywykłem.
Wyznać jej moje uczucia bardzo ładnym
wierszem,
To jest to, co przyszło mi do głowy jako
pierwsze,
Ale co ona sobie pomyśli, gdy przeczyta co
tu piszę?
Nie wiem, więc Wam jedno pytanie zadam
nieco ciszej,
Myślę o niej ciągle, co opisał ten wiersz
niedługi,
Oczarowany nią byłem zawsze czy jestem po
raz drugi?
Więc jaka jest Wasza odpowiedź na to pytanie? :)
Komentarze (21)
Zawsze,trzymasz ją w swojej głowie.Wiem coś o tym.
Pozdrawiam serdecznie :)
No ja nawet myślę, że na oczarowaniu (zawsze) to tutaj
się nie kończy opisana historia... Powodzenia! :)
Witam:) w pamietniku mozna tyle mysli ująć prawda?
MOja odpowiedź jezeli piszesz to na " zawsze"
pozdrawiam serdecznie:)
Piszę zawsze 16-wersowe wiersze, bo 8 lub 12, to dla
mnie za krótkie, aby oddać swój przekaz :) Przyznaję,
że 16 wersów, to czasami zamało, abym mógł oddać
wszystkie myśli, ale zawsze staram się jakoś temu
zaradzić :) A 20 i 24-wersowych nie piszę z troszkę
innego powodu :)
Nie czuję się śledzony :) Dziękuję za uznanie i miło
mi, że wiersz się podoba :)
O, zobacz, w całym tym roztargnieniu zapomniałam o
odpowiedzi na pytanie. I cóż, chociaż to rzeczywiście
nie lada zagadka, nie zamierzam stchórzyć. Zaryzykuję:
zawsze.
(Wybacz, że zadaję Ci to pytanie przez komentarze, ale
nie mam innego pomysłu na skontaktowanie się z Tobą.
Mógłbyś mi zatem wyjaśnić - jakkąkolwiek drogą -
dlaczego komponujesz zawsze 16-wersowe wiersze? To
bardzo intrygujące. Nie czuj się inwigilowany, po
prostu jestem ciekawa^^).
A co do wiersza - bardzo mi się podoba, jest miły i
ciepły jak kot w zimową noc. Powiedziałabym nawet, że
"przydatny", w tym terapeutycznym sensie. Każdy
chyba czasem potrzebuje przeczytać dobry kawał takiej
poezji, za co oczywiście zostajesz niniejszym
uhonorowany przeze mnie plusem i uznaniem^^.