Mała czarna
Ty jesteś, jak poezja,
co zniewala duszę.
Jakaż w tobie finezja,
że ulegać ci muszę?
Gdzie ta siła się mieści,
co odbiera mi mowę,
że potrafisz tak pieścić,
moje kubki smakowe?
Już od samego rana
ku tobie myśli garną.
Upadam na kolana,
przed ... małą, czarną.
Józef Lewandowski, 3 lipca 2013
autor
jlewan
Dodano: 2013-07-03 10:01:56
Ten wiersz przeczytano 3209 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
upadnę przed małą czarną zawsze i wszędzie
-:))Pozdrawiam.
Prawie oda do kawy :) Bez niej się nie budzę, a sam
jej zapach zniewala. Pozdrawiam :)
kawa z rana jak śmietana
Pozdrawiam serdecznie
Zdecydowanie na dzien dobry :) kawy nie pijam nie
wolno mi ale wierszyk zgrabny z pomyslem:) pozdrawiam
Też kocham kawę! Bez niej ani rusz! Kawowo pozdrawiam
;))
Piękny wiersz, właśnie zaparzyłam sobie. Pozdrawiam
na wesoło o tak...
ale i ja przed mała czarną
świeżo zaparzoną bez śmietanki
także upadam
Też lubię, a Ty tak kusisz słowami, że znowu mam
ochotę zaparzyć.
Ładnie zaparzony wiersz, wabi aromatem słowa.
Pozdrawiam :)
Zasłużony hołd. Miłego dnia.
Tak jakby erekcjato.
Pozdrawiam znad białej:)
:):) Dziękuję za wiersz, piję właśnie taką kawusię. :)
+
prawie erotyk kawowy:)
Tak jest bez malej czarnej ani rusz:)
Fajnie.
Józefie ,ale wspaniały pomysł na wiersz,pozdrawiam
,akurat popijam kawkę pod ten wspaniały
wiersz,pozdrawiam