Malaga
a kiedy odnaleźliśmy klucz
Chrystus stał przed drzwiami
słońce wyczekiwało po drugiej stronie
cień naszych ciał błądził w oddali
i tylko dzwon w katedrze uśpiony
recytował zagubione wiersze
Picasso malował wiatr w kolorze
bugenwilli
ukryłem się w twoich marzeniach
w smaku parzonej kawy
oddechu błękitu morza
w muszelce z piaszczystej plaży
Komentarze (6)
Czytam z przyjemnością i odnajduję spójność między
wersami a "obrazami" z Twoich Marku egzotycznych
podróży ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Pięknie!
A bungenwilla jest tak charakterystyczna dla rejonów
Morza Śródziemnego. Jej kolor zachwyca.
Serdecznie pozdrawiam
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam
ślicznie.
Ciepły obraz przeżyć z przeszłości. Ślę moc
serdeczności i pogody ducha:)
Bardzo ciekawy ,ciepły, pełn optymizmu. Cieplutko
pozdrawiam.