Malarka jajek –...
Łagodnie uśmiechnięta, we włosach ma
wicherki
I talent co paluszkom nadaje kunszt tak
wielki.
W oczach ma twórczą radość lecz i figlarne
chochliki
Pewnie wciąż widzi wokół, pisanek pełne
koszyki.
Ma czucie i delikatność, bo miękka jest
skorupka
Dużo finezji wkłada w swe dzieła ta
osóbka.
Wiedzą o tym jajeczka gdy sprytnie je
maluje
I cieszą się szczęśliwe, kiedy się nimi
zajmuje.
Mistrzyni tej bez obaw można jajka
powierzyć
Nie mogła by się przecież swej sztuce
sprzeniewierzyć.
Niech więc śliczne pisanki spod jej rączek
wychodzą
A takie jak ona babeczki na kamieniach się
rodzą.
Najbardziej miła dla jajek chwila Kiedy się Lila nad nimi pochyla.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.