Małe szczęścia...
Poszukuje czterolistnej koniczyny,
eliksiru na przetrwanie burz życiowych,
twego ciepła, ust muśnięcia i przyczyny,
która będzie sednem życia wciąż od nowa.
Zbieram małe, ludzkie szczęscia w kielich
dłoni
by jak piskle, w cieple ramion mogły
zasnąć.
Czułym skrzydłem je ogrzeje i osłonie,
siły dodam, drogę wskaże prostą, jasną.
Kiedy w oczy nam zaglądnie życia jesień,
przy kominku już nie straszne będą
pluchy.
Ty się majem znów uśmiechniesz i
przyniesiesz,
kosz jaśminow, wraz z nadzieją i otuchą...
Komentarze (14)
Bardzo sympatycznie z Miłością :)
ciepło, serdecznie i jeszcze ten kominek :)
Wyjątkowo trafia mi do serca ten wiersz, tak jak
zawsze - napisany lirycznie z duża sprawnością
literacką. Czysta poezja - formalnie i w treści.
czysta duchowo. - Domyślam się:dla Męża. -I może to
wlasnie jest najpiękniejsze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czasami te małe szczęścia stoją w sprzeczności ze
szczęściem dużym. Na przykład: Małym szczęściem jest
znalezienie złotej 20-dolarówki. Ale jeśli ktoś
znalazł tę monetę 14 kwietnia 1912 roku na pokładzie
RMS Titanic, to to już szczęściem nie jest...
Forma i przekaz podobają się.
Pozdrawiam
Zbieraj małe szczęścia, a uzbiera się wielka miłość...
pozdrawiam :)
niezwykłej urody wiersz.
treść, forma, uroda wiersza - wszystko z wysokiej
półki.
pozdrawiam :)
świetny wiersz pozdrawiam
ale piękny wiersz, cudownie się czyta :-)
Liryka cudna ale nie wszędzie rymy są zgodne
Pozdrawiam:))
Zachwycająca liryka. Ostatnia strofa cudna. :)
pięknie - z takich małych chwil szczęścia składa się
nasza codzienność oby ich nigdy nie zabrakło:-)
pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=PNV9MWDYYto
Pozdrawiam Saelko, wszyscy wiemy że miłość jest tym
największym szczęściem, ale są te
drobniutkie, uśmiech dziecka po kupieniu
nowej sukienki, czy gadżetu do szkoły, itd.
to jest prawdziwe szczęście.
Pozdrawiam Sael, niech tych szczęść będzie
wiele w Twoim /Waszym/ życiu.