Malowany ptak
Jak malowany ptak
Na szkle pościeli
Rozpościeram skrzydła
Ożywione twoją ręka
Kadry w film łącząc
We wzroku skąpana cała
Czuję że scenę
Mam na wyłączność
Trzepot daruję ci kochany
Twych dłoni piedestał
W lotny stan mnie ubiera
Dodaje wciąż nowe pióra
Czyniąc mnie lżejszą
I tylko twoje usta
W ciemnościach jak most
Nić tworzą nierozerwalną
Nasze rozmowy milczące
Oddechom każą gardłowo szeptać
Kocham
autor
Grusana
Dodano: 2022-11-11 08:31:06
Ten wiersz przeczytano 1155 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Urocze miłosne rozmarzenie wypełnione zmysłowością i
pożądanie. Czytałam z przyjemnością i podobaniem.
Pozdrawiam czule, pomyślnego dnia:)