Maluszek
Dość często wspomnienie targa moją duszę,
o pewnym pojeździe co się zwał „maluszek”.
W kolorze piaskowym, palił sześć na
setkę,
miał błyszczący zderzak i wąską
sztachetkę,
by to w prób i błędów metody wyniku
odnaleźć nią skryty punkt na
rozruszniku,
wtedy się rozbudzał i po trzech
kaszlnięciach
podskakiwał żwawo coś na wzór cielęcia.
Chociaż nie był wielki, lecz gdy znałeś
sposób
mogłeś w nim pomieścić nawet siedem osób.
Szczególnie w niedzielę, gdy z chęci
opieki
dziewczyny zwoziłem rankiem z dyskoteki.
Niestraszne mu były piaski, ani szutry.
wewnątrz można było "liznąć Kamasutry".
Śmiało parł do przodu, zawsze mu się
chciało,
a ile się dziewczyn na niego wyrwało.
Wszystko co jest piękne się szybko
urywa.
Drzewo było twarde, droga była krzywa.
Dziś śmigam toyotą, choć to kawał bryki
przybladły ciut moje w amorach wyniki.
Trzeba będzie z szopy znów wyciągnąć grata,
bankowo powrócą dawne piękne lata.
Szukam jeszcze majstrów, gdyż jest moim
celem
remont kapitalny autka
z właścicielem.
Komentarze (22)
*) mały bialuch
My, gdy nabyliśmy pierwszego malucha na giełdzie (
kiedy to było!) ja że szczęścia na pytanie
koleżanki,' Co kupiliście?' odpowiedziałam: mały
białych.
Wiele w nim i z nim przygód się działo.Byl jak
pierwsza miłość, której się nie zapomina.
Twoje wspomnienie na nic więc życzę następnej chemii.
Serdeczności
Urocze wspomnienia o "maluchu", do którego i ja ciepłe
uczucia żywię, jako pierwszego auta w rodzinie :-)
Świetnie napisany wiersz
Pozdrawiam ciepło :-)
Pan sturecki przypomniał żart o maluchu: maluch jest
jak teściowa - jak nie trzaśniesz, to się nie zamknie
:-)
:) Bardzo fajnie, wspomnieniowo i z humorem. Co
myślisz o przytuleniu "się" do czasownika: "a ile na
niego dziewczyn się wyrwało."
"szybko się urywa"?
Miłego dnia GP:)
Silne emocje związane z pamięcią o MALUCHU oraz
nadzieja na przyszłe odrodzenie się i powrót do
dawnych pięknych lat.
(+)
Pamiętam kawały tamtych lat. Dlaczego maluch jest taki
mały? Bo dużego nikt by nie kupił.
Uroczy wiersz. Po przeżytych latach nie tylko sprzęty
potrzebują pomocy. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)
no tak, remontu wymaga także właściciel (ale to se nie
wrati...)